Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

13 listopada 2023 roku Poniedziałek

(Łk 17, 1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!
Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu».
Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary».
Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».

KOMENTARZ:

…biada…
Czy człowiek potrafi zauważyć, że sieje zgorszenie?
Niestety nie każdy ma taką łaskę.
Choroba serca i sumienia potrafi rozwijać się bezobjawowo- przynajmniej dla chorego.
Napisano w Księdze Mądrości (1,4-5)
Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną,
nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi.
Święty Duch karności ujdzie przed obłudą,
usunie się od niemądrych myśli,
wypłoszy Go nadejście nieprawości.
Trzeba prosić łaskę widzenia siebie samego prawdzie.
Piękny komentarz do dzisiejszego Słowa wygłosił ks. Joachim Stencel z CFD Salwatorianie w Krakowie. Warto posłuchać.
SNJ: Św. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polskich
B.P.


 

10 listopada 2023 roku Piątek

(Łk 16, 1-8)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”.
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości».

KOMENTARZ:

Cóż to słyszę o tobie?
Dzisiejsze Słowo nie jest pochwałą nieuczciwości. Jezus mówi o różnicy pomiędzy inteligencją człowieka a jego mądrością, w szczególności mądrością Bożą.
Czy człowiek inteligentny to również człowiek mądry?
Niewątpliwe nieuczciwy rządca był człowiekiem inteligentnym, bardzo szybko zrozumiał sytuację i wymyślił sposób, w jaki jego zdaniem, nie poniesie konsekwencji swojego postępowania.
Jednak czy na pewno? Inteligencja bez mądrości nie jest w stanie ocenić skutków postępowania w perspektywie czasu. Inteligencja bez mądrości może być bardzo daleko od etyki i moralności.
Pan pochwalił inteligencję rządcy, pochwalił to, że dzięki niej szukał wyjścia z sytuacji. Jednak inteligencja to za mało, aby być dobrym człowiekiem.
Trzeba prosić o mądrość, dzięki której człowiek potrafi dokonywać dobrych wyborów.
Cóż to słyszę o tobie?
Warto się zastanowić jak i do czego używamy inteligencji, warto jest zastanowić się jak i do czego używamy mądrości.
Co Bóg słyszy o nas?
Amen.
B.P.


 

9 listopada 2023 roku Czwartek

(J 2, 13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie».
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo».
Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»
On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

KOMENTARZ:

Zabierzcie to … z domu mego Ojca…
Jaki obraz Chrystusa w sobie nosimy?
Czy Jezus to Ktoś potulny, zgadzający się na wszystko, stojący wiecznie w poczekalni naszego serca, aż w końcu zechcemy otworzyć drzwi?
Tak, Chrystus jest nieskończenie pokorny.
Jednak to nie jest cały obraz Boga. Dziś Jezus sporządza bicz i wyrzuca ze Świątyni tych, którzy obrażają Boga swoim zachowaniem.
Przejmująco pisał św. Paweł w Liście do Koryntian (1Kor 3, 16-17):
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.
Człowiek potrafi tworzyć obraz Boga na swój własny użytek.
Od czystości serca zależy jak bardzo ten obraz jest daleki od prawdy. Im serce jest czystsze, tym bliżej jesteśmy Chrystusa.
Amen.
B.P.


 

8 listopada 2023 roku Środa

(Łk 14, 25-33)
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.
Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

KOMENTARZ:

Wielkie tłumy…
Jezus doskonale wiedział, że w wielkim tłumie, którzy podąża za Nim są różni ludzie i z różnych powodów podążają za Nim.
Może to była ciekawość, może pragnienie uzdrowienia, może głód, może byli tam dlatego, że inni poszli. Wielu oczekiwało, że Jezus będzie wyzwolicielem Izraela z niewoli.
Ilu słuchało i słyszało Jezusa bezinteresownie, biorąc sobie do serca Jego Słowa?
Z chwilą kiedy Jego nauka została uznana za trudną- bardzo wielu odeszło.
Tak jest też dziś. Tłumy potrafią pójść za Słowem Jezusa, ale kiedy Jego nauka staje się trudna, kiedy trzeba ją wcielić w życie – odchodzą.
Dlatego Jezus mówi dziś: usiądź wpierw i rozważ.
Czego pragniesz w życiu, ustaw priorytety, zobacz co jest ważne. Ustal stan swojego serca.
Kierowanie się emocjami, interesami, oczekiwaniami może przynieść wielkie rozczarowanie. Bo to nie tak miało być.
Chrystus jest ponad tym wszystkim i czeka na człowieka.
Amen.
B.P.


 

7 listopada 2023 roku Wtorek

Łk 14, 15-24
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».
On zaś mu powiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.
Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał swemu słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!” Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.
Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».

KOMENTARZ:

Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym.
Jezus opowiada w przypowieści o tym, jak ludzie będą traktować zaproszenie na ucztę w Królestwie Bożym.
Jak w gruncie rzeczy będą traktować zaproszenie do życia wiecznego.
Jednomyślnie będą się wymawiać, podając powody, które teoretycznie nie są błahe.
Jednak wartość tych powodów ma się nijak do wartości życia wiecznego.
To tak jakby porównywać nic do wszystkiego. Nasz ból serca polega na tym, że nie potrafimy tego pojąć.
Ciągle przywiązani do niczego, odrzucamy wszystko.
Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym.
Warto przyjąć to jako pewnik. To po prostu jest prawda.
Amen.
B.P.


 

6 listopada 2023 roku Poniedziałek

(Łk 14, 12-14)
Jezus powiedział do pewnego przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

KOMENTARZ:

…kiedy urządzasz przyjęcie…
Pytanie brzmi: czy potrafisz się dzielić? Czy jesteś szczodry?
Czy z sercem przyjmujesz tylko wybranych?
Czy twoja szczodrość zależy od tego co zyskasz?
Postawa w takich momentach – pokazuje prawdę o kondycji naszego człowieczeństwa.
Minęło 2 tysiące lat, a problem poruszony przez Jezusa jest całkowicie aktualny.
Wielka szkoda, że serce człowieka potrafi być tak nieczułe. Bóg to widzi i wstydzi się za serce człowieka.
Ale zawsze jest nadzieja.
Amen.
B.P.


 

3 listopada 2023 roku Piątek

(Łk 14, 1-6)

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili.
A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę.
Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił.
A do nich rzekł: «Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?» I nie zdołali Mu na to odpowiedzieć.

KOMENTARZ:

…oni Go śledzili…
Jezus doskonale wiedział, że w domu do którego wchodzi nie będzie bezpieczny. Wiedział, że w gruncie rzeczy nikt Go tam z radością nie oczekuje. Wiedział, że zaproszenie jest związane z tym, że chcą Go skuteczniej śledzić, a w konsekwencji oskarżyć.
Ale czy można śledzić Boga, aby Mu zaszkodzić ?
Kto tak uważa jest głupcem pomimo całej mądrości świata, jaką może posiadać.
Takie zachowanie to degradacja serca.
Ale Jezus zawsze ma nadzieję na nasze nawrócenie i nigdy w niej nie ustaje.
Dlatego chodził do domów faryzeuszów, dlatego ich nauczał i przestrzegał.
Dlatego teraz też do nas wychodzi.
Uważajmy na nasze serca, aby nie stały się faryzejskie. Amen.
B.P.


 

2 listopada 2023 roku Czwartek

(Hi 19, 1. 23-27a)
Hiob rzekł: «Oby me słowa zostały spisane, oby w księdze utrwalone! Żelaznym rylcem i ołowiem na skale wyryte na wieki! Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje i jako ostatni stanie na ziemi. Potem me szczątki skórą przyodzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę».

KOMENTARZ;

Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje
Hiob człowiek ze wszech miar sprawiedliwy, który przeszedł przez bardzo poważne trudności. Można nawet powiedzieć, że jego życie w pewnym momencie stało się katastrofą. Stracił wszystkich i wszystko. Nie zostało mu według świata nic.
Ale Hiob miał to co w oczach świata jest marnością.
Hiob miał Boga. Co oznacza, że faktycznie miał wszystko.
I wierność Hioba została wynagrodzona, odzyskał wszystko, co uważał, że stracił bezpowrotnie.
Pięknie powiedział Hiob: ja wiem: Wybawca mój żyje. To oznacza, że doświadczył żywej obecności Boga, Jego wsparcia i opieki.
W trudnych chwilach, kiedy się wydaje, że już nie ma perspektyw, warto pomyśleć o Hiobie i jego historii.
Nigdy nie należy tracić nadziei. Amen.
B.P.


 

31 października 2023 roku Wtorek

(Łk 13, 18-21)
Jezus mówił: «Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki podniebne zagnieździły się na jego gałęziach».
I mówił dalej: «Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło

KOMENTARZ:

Do czego podobne jest królestwo Boże…?
Bardzo ważną częścią orędzia Chrystusa jest nauczanie o Królestwie Bożym. W różnych formach, w różnych przypowieściach wracają Słowa o Królestwie Bożym. Dlaczego tak jest? Człowiekowi zakorzenionemu w tym świecie bardzo trudno jest pojąć jego znaczenie, wielkość oraz głębię. Jest to jedno z tych zagadnień, których rozwiązaniu można poświęcić życie.
Ojciec Święty Benedykt XVI w dziele Jezus z Nazaretu również prowadzi rozważania dot. Królestwa Bożego i wskazuje, że jest Nim Chrystus.
To bardzo piękna i bardzo głęboka myśl.
Chrystus jest Tym, Kogo szukamy. Chrystus jest Tym, Kto raz przyjęty zmienia wszystko w naszym życiu, chociaż nie wiemy jak i kiedy.
Chrystus jest jak zaczyn, jak ziarno, jak skarb, jak drogocenna perła.
Czego można chcieć więcej?
Amen.
B.P.


 

30 października 2023 roku Poniedziałek

(Łk 13, 10-17)
Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować.
Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». Położył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga.
Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus uzdrowił w szabat, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!»
Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A owej córki Abrahama, którą Szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, czy nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?»
Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.

KOMENTARZ: 

…była pochylona…
Jakie jest nasze spojrzenie? Ku Niebu czy ku ziemi?
Jakie są intencje naszych działań? Z nieba czy z ziemi?
Jaka jest nasza dobroć? Pochodzi z Nieba czy z ziemi?
Jak kochamy Boga i ludzi? Czy według standardów ziemskich czy tych z Nieba?
Niestety mam tendencję do kierowania się ku temu co dalekie od Nieba.
Mówił już o tym św. Paweł.
Rz 7, 18-19 Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę.
Jednak mamy Chrystusa, jedno Jego spojrzenie może zmienić wszystko i nadać życiu właściwy kierunek patrzenia. Ku Niebu. Trzeba tylko tego zapragnąć. Amen.
B.P.