Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

3 grudnia 2024 roku Wtorek

(Łk 10, 21-24)
Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

KOMENTARZ:

Ojciec mój przekazał Mi wszystko.
Wszystko. Tak powiedział i według tego żył Jezus.
A my? Czy my głęboko w sercu myślimy i czujemy, że wszystko co mamy przekazał nam Bóg? Czy w sytuacjach trudnych, może nawet tragicznych, Bóg jest pierwszą Osobą do której się zwracamy o pomoc? Czy może najpierw zwracamy się do samych siebie?
Warto poznać samego siebie. Amen.
B.P.


 

2 grudnia 2024 roku Poniedziałek

(Mt 8, 5-11)
Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: «Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi». Rzekł mu Jezus: «Przyjdę i uzdrowię go».
Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” – a przychodzi; a słudze: „Zrób to!” – a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: «Zaprawdę, powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i z Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim».

KOMENTARZ:

…sługa… bardzo cierpi…
Na ile my dbamy o ludzi, którzy nam pomagają? Na ile dbamy o tych, którzy bezinteresownie poświęcają nam swój i wysiłek? Obyśmy nigdy nie pomyśleli, że jesteśmy tak wspaniali, iż pomoc innych nam się należy.
Prawdziwe serce poznaje się po tym jak dba o ludzi których spotyka w codzienności.
Amen.
B.P.


 

29 listopada 2024 roku Piątek

(Łk 21, 29-33)
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: «Spójrzcie na figowiec i na wszystkie drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wszystkie wydarzenia, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie.
Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą».

KOMENTARZ:

Spójrzcie…sami poznajecie…
Bywa, że oczekujemy, że Pan wszystko za nas zrobi, podejmie decyzję, okaże wdzięczność i doceni pomoc, pogodzi z sąsiadem, kupi kwiaty, przyjmie powołanie i je wypełni. Można wymieniać długo. Bywa, że lubimy przyjmować postawę bierności. Ale czy Pan tego od nas oczekuje? Czy to właściwa postawa?
I upływa czas, a w nas może powstawać żal, że życie jakoś tak przeszło bokiem, nas mijając.
Żyjmy życiem, którym obdarzył nas Bóg.
Amen. BP.


 

28 listopada 2024 roku Czwartek

(Łk 21, 20-28)
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Skoro ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że jego spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci, co po wsiach, niech do niego nie wchodzą. Będzie to bowiem czas pomsty, aby spełniło się wszystko, co jest napisane.
Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Nastanie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan się wypełnią.
Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie».

KOMENTARZ:

…nabierzcie ducha i podnieście głowy…
Bóg ciągle pragnie zajmować się światem. Zaś dzisiejsze czytanie jest pełne nadziei, że i my zobaczymy zwycięstwo dobra nad złem. Zobaczymy świat inny, nieskończenie piękny i dobry. Gdzie człowiek dla człowieka jest człowiekiem. Gdzie nie ma choroby i nieszczęścia.
Bóg jest miłośnikiem życia. I my też nimi bądźmy.
Amen.
B.P.


 

27 listopada 2024 roku Środa

(Łk 21, 12-19)
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

KOMENTARZ:

…nie obmyślać naprzód…
Jak często zdarza się, że nocy nie przesypiamy martwiąc się codziennością.
A Chrystus mówi: dość ma dzień swojej biedy (Mt 6,34), i nie ma sensu obmyślać swojej obrony, bo On przychodzi z pomocą.
Tak więc czasami warto jest zawstydzić się, ze względu na swoją niewiarę.
Amen.
B.P.


 

26 listopada 2024 Wtorek

(Łk 21, 5-11)
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».
Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?»
Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec».
Wtedy mówił do nich: «Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie».

KOMENTARZ:

…nie zostanie kamień na kamieniu…
Na ile rzeczy materiale mają sens? Na ile zabieganie o nie ma sens, w sytuacji gdy zabiegamy o więcej niż nam jest potrzebne?
To co materialne ma sens wtedy, gdy służy czynieniu dobra, wtedy gdy, nas pociąga ku dobru.
Tak naprawdę, a nie tylko pozornie.
Amen.
B.P.


 

25 listopada 2024 roku Poniedziałek

(Łk 21, 1-4)
Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak pewna uboga wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki, i rzekł: «Prawdziwie, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę Bogu z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie».

KOMENTARZ:

…podniósł oczy…
Co nadzwyczaj pięknego w Chrystusie?
To, że widzi najmniejsze gesty i czyny miłości.
Czasami tak małe, że świat nie jest w stanie ich ujrzeć. A Pan widzi.
Nie bójmy się dobroci.
Amen.
B.P.


 

22 listopada 2024 roku Piątek

(Łk 19, 45-48)
Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: «Napisane jest: „Mój dom będzie domem modlitwy”, a wy uczyniliście go jaskinią zbójców».
I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie. Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.

KOMENTARZ:

…czyhali na Jego życie…
Czy można być niszczonym za czynienie dobra? Przykład męczenników pokazuje, że ten świat nie akceptuje dobra, pomimo tego, że kwestia dobra nie schodzi z ust tego świata.
Warto jest spojrzeć na własne serce, i nie bać się nagiej prawdy o sobie.
Amen.
B.P.


 

21 listopad 2024 roku Czwartek

(Łk 19, 41-44)
Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami.
Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą, a nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».

KOMENTARZ:

…Jezus … blisko…
Ktoś powiedział: nie chroni od trudnych przeżyć. Ale, gdy nadejdą, nie zostawia nas samych.
I to jest klucz do relacji z Chrystusem. Dlatego trzeba żyć i nie bać się życia.
Amen.
B.P.


 

20 listopada 2024 roku Środa

(Łk 19, 11-28)
Jezus opowiedział przypowieść, ponieważ był blisko Jeruzalem, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi.
Mówił więc: «Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się do dalekiego kraju, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: „Obracajcie nimi, aż wrócę”. Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: „Nie chcemy, żeby ten królował nad nami”.

KOMENTARZ:

…był blisko Jeruzalem…
Determinacja w dążeniu do celu, który jest ogromnym wyzwaniem.
Bóg tego od nas oczekuje. Determinacja, wytrwałości i wierności w dążeniu do Niego, w dążeniu do dobra.
Czy to jest łatwe? Zaprawdę nie jest, ale tylko to ma sens i przyszłość.
Amen.
B.P.