Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

24 maja 2024 roku Piątek

Mk 10, 1-12
Jezus przyszedł w granice Judei i Zajordania. A tłumy znowu ściągały do Niego i znów je nauczał, jak miał w zwyczaju.
I przystąpili do Niego faryzeusze, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę.
Odpowiadając, zapytał ich: «Co wam przykazał Mojżesz?»
Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela».
W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: «Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo».

KOMENTARZ:

…znów je nauczał…
Chrystus nie ustaje, nawet wiedząc, że czeka Go śmierć, naucza i jest to nauczanie pełne determinacji. Tak jakby świat wokół nie istniał. Jezus realizuje plan Boga Ojca.
Paradoks polega zaś na tym, że pomimo tego, że Jezus działa jakby świat, ze swoimi zależnościami, nie istniał, to odnosi się do tego świata i wytyka człowiekowi obłudę i powierzchowność.
Niezmiennie warto jest patrzeć na nauczanie Jezusa i Jego Słowo w kontekście sytuacji w jakiej wypowiada nauki.
To umożliwia wejście w sens nauczania i jego głębsze przyswojenie. Bez tego jesteśmy jak człowiek niewidomy, któremu ktoś opowiada o kolorach.
Bardzo piękny i kontekstowy komentarz do dzisiejszego Słowa można znaleźć na stronie CFD Salwatorianie w Krakowie.
https://cfd.sds.pl/aktualnosc/1842,snj-nmp-wspomozycielki-wiernych-wo-1364
B.P.


 

23 maja 2024 roku Czwartek

Flp 2, 8-9
Chrystus chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał.
A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają.

KOMENTARZ:

…nauczył się posłuszeństwa…
Bycie posłusznym, rzadko przychodzi nam łatwo, szczególnie w sytuacji, kiedy musimy zrezygnować z własnego zdania, własnych planów i pragnień. Nawet kiedy wtedy, gdy odbywa się to w imię wyższych celów lub z powodu złożonych obietnic.
Bywa, że takie obietnice i złożone przyrzeczenia uznajemy za ciężar.
Jednak posłuszeństwo jest ważne, nawet bardzo ważne. Na nim opiera się harmonia życia, również harmonia duchowa. Posłuszeństwo jest niezbędne, aby osiągnąć cel życia. I nie jest to tylko posłuszeństwo wobec ludzi, ale również wobec Boga i samego siebie.
Bycie posłusznym, w tym rozumieniu, nie jest ciężarem, ale obroną przed własnym egocentryzmem.
Warto jest nauczyć się posłuszeństwa.
Amen.
B.P.


 

22 maja 2024 roku Środa

(Jk 4, 13-17)
Najmilsi:
Zwracam się do was, którzy mówicie: «Dziś albo jutro udamy się do tego oto miasta i spędzimy tam rok, będziemy uprawiać handel i osiągniemy zyski», wy, którzy nie wiecie nawet, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika.
Zamiast tego powinniście mówić: «Jeżeli Pan zechce, a będziemy żyli, zrobimy to lub owo». Teraz zaś chełpicie się w swej wyniosłości. Wszelka taka chełpliwość jest przewrotna. Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, ten grzeszy.

KOMENTARZ:

Jeżeli Pan zechce, a będziemy żyli, zrobimy to lub owo.
Autor listu dotyka istoty rzeczy. Pokornego spojrzenia na siebie i prawdziwą rzeczywistość w jakiej żyjemy.
Również w Ewangelii Łukasza znajdziemy Słowa Jezusa odnoszące się do tej kwestii, kiedy ostrzega przed chciwością.
…Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem» Łk 12, 20-21.
Niektórzy ludzie żyją tak, jakby nie było zasad, jakby nie było grzechu, każdy swój czyn uznając za dobry.
Człowiek Boga tak nie czyni.
Amen.
B.P.


 

21 maja 2024 roku Wtorek

(Mk 9, 30-37)
Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.
Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.
On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: «Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał».

KOMENTARZ:

Jeśli ktoś chce być pierwszym…
Czy ktoś chce być ostatnim? Czy ktoś chce być zdrajcą i oszustem? Czy ktoś chce być bandytą?
Chcemy być pierwszymi.
Chcemy być ważni, ale często jest to ważność według świata. Taka ważność, która nie ma nic wspólnego z byciem pierwszym według Chrystusa.
Ważność u Boga znaczy bycie pokornym.
Tak więc ważność świata i ważność Boga, to dwie różne ważności.
Warto o tym pamiętać, kiedy pragniemy życia wiecznego.
Amen.
B.P.


 

20 maja 2024 roku Poniedziałek

(J 19, 25-30)
Obok krzyża Jezusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.
Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Dokonało się!».
I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

KOMENTARZ:

Pragnę.
Jakie było największe pragnienie Jezusa?
W Ewangelii Łukasza znajdują się znamienne Słowa wypowiedziane przez Jezusa.
Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. (Łk 12, 49-51).
Pragnienia Jezusa daleko wykraczały poza pragnienia świata. I z takim przyszedł posłannictwem, aby te pragnienia stały się rzeczywistością. Aby człowiek miał życie.
Czy to się zadziało? I jak to się zadziało?
Od dwóch tysięcy lat ludzie próbują to pojąć.
Ale warto spojrzeć też na swoje pragnienia.
Jakie są i czy wykraczają poza to co znajdujemy w codzienności.
Czy jest w nich obecny Chrystus?
Amen.
B.P.


 

17 maja 2024 roku Piątek

J 21, 15-19
Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?».
Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś baranki moje».
I znowu, po raz drugi powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?».
Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś owce moje».
Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?».
Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?». I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».
To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!».

KOMENTARZ:

Panie, Ty wszystko wiesz…
Pytanie o miłość. Zadaje je Bóg, odpowiada człowiek.
Poruszająca rozmowa.
Chrystus pyta o miłość ofiarną, miłość poświęcającą - człowiek odpowiada miłością zwykłą, nie ofiarną.
I znowu.
Chrystus pyta o miłość ofiarną, miłość poświęcającą- człowiek odpowiada miłością zwykłą, nie ofiarną.
I Bóg pyta w końcu człowieka o miłość zwyczajną, bez poświęcenia i ofiary.
Wstrząsający moment.
Co odpowiada człowiek?
Panie, Ty wszystko wiesz…
I bardzo dobrze jest stanąć w prawdzie o sobie – tak jak to zrobił Piotr ponieważ to daje szansę na przyszłość.
Amen.
B.P.


 

16 maja 2024 roku Czwartek

(J 17, 20-26)
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

KOMENTARZ:

Jezus…modlił się…
Bóg-Człowiek pogrążony jest w modlitwie. I nie jest to jednorazowe zdarzenie. Nie jest to przypadek. Nie jest to rzecz odosobniona.
Jezus jest, można rzec, w ciągłym stanie modlitwy, w ciągłym „kontakcie” z Bogiem.
Po co?
…aby wszyscy stanowili jedno…
Najważniejsze w życiu człowieka, najważniejsze w relacji z Bogiem.
…aby wszyscy stanowili jedno…
Warto to sobie wziąć do serca i jak najczęściej myśli kierować ku Bogu.
Amen.
B.P.


 

15 maja 2024 roku Środa

(Dz 20, 28-38)
Paweł powiedział do starszych Kościoła efeskiego: «Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata w dzień i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski, władnemu zbudować i dać dziedzictwo z wszystkimi świętymi.
Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, które On sam wypowiedział: „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”».
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem z nimi wszystkimi. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już nigdy go nie zobaczą.
Potem odprowadzili go na okręt.

KOMENTARZ:

Paweł powiedział…
Święty Paweł wiedział, że zbliża się do kresu życia. I każde jego słowo brzmiało jak testament duchowy. Brzmiało, jak słowa człowieka, który przeżył wiele, doświadczył i zrozumiał jeszcze więcej, i może powiedzieć co jest najważniejsze w życiu.
I przytacza Słowa Jezusa:
„Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”.
Każdy z nas, w każdej chwili, może dojść do kresu życia. Dlatego warto jest poświęcić chwilę czasu na pomyślenie o tym, co jest najważniejsze w naszym życiu.
Pięknie jest kończyć życie, tak jak św. Paweł.
Człowiek spełniony, dziecko Boga.
Amen.
B.P.


 

14 maja 2024 roku Wtorek

(Dz 1, 15-17. 20-26)
W owym czasie Piotr, powstawszy w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: «Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: „Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka! A urząd jego niech inny obejmie”. Trzeba więc, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania».
Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. I taką odmówili modlitwę: «Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego sobie wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą». I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów.

KOMENTARZ:

…urząd jego niech inny obejmie.
Chrystus zna serce każdego człowieka. Znała serce Judasza i znał serce Macieja.
Ktoś może powiedzieć, dlaczego Jezus wybrał Judasza skoro obok, od początku, był Maciej?
Wybory Boga są tajemnicą, jednak nie ulega wątpliwości, że każdy człowiek ma wolną wolę i może dokonywać wyboru drogi, którą pójdzie. Judasz wybrał.
Ale Chrystus każdemu daje szansę, nawet zdrajcy.
I to jest poruszające do głębi. Miłość Boga bez miary.
Amen.
B.P.


 

13 maja 2024 roku Poniedziałek

J 16, 29-33
Uczniowie rzekli do Jezusa: «Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści. Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie potrzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś».
Odpowiedział im Jezus: «Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną.
To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat».

KOMENTARZ:

…abyście pokój we Mnie mieli…
Czy łatwo jest zachować pokój serca, w sytuacji kiedy człowieka wszyscy opuszczają?
Czy łatwo jest zachować pokój serca, kiedy wszyscy przyjaciele się rozproszą?
Jeśli człowiek opiera pokój na sobie, to taki pokój jest jak delikatna roślinka, która w niesprzyjających warunkach natychmiast usycha.
Jedynie pokój oparty na Chrystusie, na Jego mocy, ostanie się w sercu.
Amen.
B.P.