Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

21 sierpnia 2024 roku Środa

(Mt 20, 1-16)
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:
«Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.
Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił.
Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?” Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy”.
A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze.
Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi».

KOMENTARZ:

…nas nikt nie najął…
Zanim zapytamy Pana o sprawiedliwość i równe traktowanie, to warto sobie zadać jedno pytanie. Ile razy w życiu było tak, że nikt nas nie chciał, nikt nam nie pomógł i jedynym, który udzielił wsparcia był Chrystus? Tylko na Niego można było liczyć.
Bóg okiem miłosierdzia dostrzega to, czego my nie dostrzegamy. Czyni dobrze, gdy my tego nie potrafimy.
Wobec czego nie ma co pytać o sprawiedliwość, trzeba pytać o miłosierdzie.
Amen.
B.P.


 

20 sierpnia 2024 roku Wtorek

(Mt 19, 23-30)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, powiadam wam: Bogatemu trudno będzie wejść do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego».
Gdy uczniowie to usłyszeli, bardzo się przerazili i pytali: «Któż więc może być zbawiony?»
Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe».
Wtedy Piotr rzekł do Niego: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?»
Jezus zaś rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, aby sądzić dwanaście szczepów Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne posiądzie na własność.
Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi».

KOMENTARZ:

…spojrzał…
Na nas też spogląda Bóg. I co wtedy myśli? Co myśli o nas? Spojrzenie Boga nigdy nie jest bezmyślne, przypadkowe, nie zawiesza martwo wzroku na człowieku.
Widzi i czuje serce człowieka.
I może tylko zastanawia się, dlaczego człowiek tak często pyta o to co dostanie.
Amen.
B.P.


 

19 sierpnia 2024 roku Poniedziałek

(Mt 19, 16-22)
Pewien człowiek podszedł do Jezusa i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?»
Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania».
Zapytał Go: «Które?»
Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego».
Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»
Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

KOMENTARZ:

Które?
Dzisiejsze Słowo jest pytaniem o nasze przywiązania.
Które?
Właśnie, które przywiązania? Które z naszych przywiązań są silniejsze niż miłość do Pana Boga? I nie jest tak prosto, że myślimy tylko o rzeczach materialnych. Przywiązaniem może być wszystko. Od spraw najprostszych do miłości zazdrosnej do drugiego człowieka, od pragnień zobaczenia i skosztowania wszystkiego do wolności, rozumianej jako odejście od wszelkich zobowiązań.
Które?
I nie mów, że nie masz przywiązań😊
Amen.
B.P.


 

16 sierpnia 2024 roku Piątek

(Ez 16, 59-63)
Tak mówi Pan Bóg: «Postąpię z tobą, Jeruzalem, tak, jak ty postępowałaś, ty, która złamałaś przysięgę i zerwałaś przymierze. Ja jednak wspomnę o przymierzu, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne. Ty zaś ze swej strony wspomnisz swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak i młodsze od ciebie, dam ci je za córki, choć nie ze względu na zawarte z tobą przymierze.
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą, i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś» – mówi Pan Bóg.

KOMENTARZ:

…wspomnisz swoje postępowanie i zawstydzisz się…
I tak właśnie jest i będzie. Nie raz człowiek wspomina swoje postępowanie i wstydzi się wobec Boga i ludzi. I bardzo dobrze. Bardzo niedobrze jest wtedy kiedy już nie odczuwamy wstydu i uważamy siebie za ludzi, którzy dobrze postępują.
Jesteśmy w służbie Boga i to jedyna służba, w której człowiek nigdy nie spotka się z pogardą i poniżeniem.
Amen.
B.P.


 

14 sierpnia 2024 roku Środa

(Mt 18, 15-20)
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik.
Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

KOMENTARZ:

a co rozwiążecie…
14 sierpnia 1941 w KL Auschwitz zmarł św. Maksymilian Maria Kolbe, zmarł śmiercią męczennika.
Można zapytać a co rozwiązał oddając swoje życie za brata w niedoli? Według świata zapewne nic. Stracił życie.
Jednak prawda jest całkowicie inna. Św. Maksymilian rozwiązał wszystko pokazując zupełną słabość świata i jego metod wobec heroizmu i postawy jednego człowieka.
I to jest bardzo piękne i nadzwyczajne.
Amen.
B.P.


 

13 sierpnia 2024 roku Wtorek

(Mt 18, 12-14)
Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.
Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».

KOMENTARZ:

…które się nie zabłąkały.
Odpowiedzialność owiec, które się nie zbłąkały. Czy potrafią widzieć sercem sytuację w której muszą zostać same ponieważ pasterz poszedł szukać zaginionych? Czy ja to potrafię przyjąć?
Takim na pozór nie zbłąkanym był choćby starszy syn z przypowieści o Ojcu Miłosiernym, który w pewnym momencie rzekł do Ojca z wyrzutem: "Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia…” Łk15,29. I okazało się, że był dalej od Ojca niż młodszy marnotrawny brat.
Trzeba uważać na serce nie tylko w swoim kontekście, ale również w kontekście ludzi, których spotykamy.
Może się okazać, że my również jesteśmy zagubionymi owcami, ale takimi które nie dają się odnaleźć.
Amen.
B.P.


 

12 sierpnia 2024 roku Poniedziałek

(Mt 17, 22-27)
Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie». I bardzo się zasmucili.
Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy didrachmy z zapytaniem: «Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?» Odpowiedział: «Tak».
Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: «Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?»
Gdy Piotr powiedział: «Od obcych», Jezus mu rzekł: «A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą złowioną rybę, a gdy otworzysz jej pyszczek, znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie».

KOMENTARZ:

I bardzo się zasmucili.
U św. Jana Ewangelisty napisano:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił.
Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość (J 16,20).
I to jest prawidłowa perspektywa patrzenia na smutek, jaki nas dotyka. Smutek zamieni się w radość. Nawet największy smutek.
Amen.
B.P.


 

9 sierpnia 2024 roku Piątek

(Mt 25, 1-13)
Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść:
«Podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w swoich naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, senność ogarnęła wszystkie i posnęły.
Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”.
Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. Nadchodzą w końcu i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam!” Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was”.
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny».

KOMENTARZ:

…nie wzięły…

Wszystkie szły razem, ale tylko połowa podjęła trud zabrania ze sobą zapasu oliwy. Można rzec, że statystycznie tylko 50% było mądrych. A reszta? Czym jest mądrość?  Ktoś powiedział, że to rzetelność w życiu. Zapewne. Jednak trzeba uważać, aby nie mylić inteligencji z mądrością. Wszystkie panny były inteligentne, ale tylko połowa była mądrych.

Panie strzeż naszych myśli.

Amen. 

 


 

8 sierpnia 2024 roku Czwartek

(Jr 31, 31-34)

Pan mówi: «Oto nadchodzą dni, kiedy zawrę z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze. Nie takie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich władcą, mówi Pan.
Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach, mówi Pan: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercach. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem.
I nie będą się musieli wzajemnie pouczać, mówiąc jeden do drugiego: Poznajcie Pana! Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie, mówi Pan, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał».

KOMENTARZ:

…o grzechach ich nie będę już wspominał…

Czy to nie jest cudowne być uwolnionym od grzechu? Czy tonie nadzwyczajne kiedy grzech nie jest wspominany?

Bóg to nie tylko potrafi, ale  i czyni.

Amen.

B.P.


 

7 sierpnia 2024 roku Środa

(Mt 15, 21-28)

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem.
Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami».
Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».
A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: «Panie, dopomóż mi».
On jednak odparł: «Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».
A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów».
Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

KOMENTARZ:

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu.

Bóg wychodzi na peryferia. Do odrzuconych, samotnych i pozostawionych przez innych.

Czy my lubimy peryferia? Czy chcemy mieć z nimi styczność?

A właśnie stamtąd przychodzi wiara, która wzbudza podziw samego Chrystusa.

Wiara bezwarunkowa, pełna pokory i oddania. Prawdziwa.

Nie ma się co dziwić, że Bóg tam wychodzi.

Amen.

B.P.